SZTOS!!! SZPAS!!! WZÓR!!!

Tego nauczyłem się od Klaudii i Bartka no ale nie tylko rzecz jasna. Mimo swojego wieku moja głowa nadal ogarnia, uczy się, czasami szybko zapomina, nie pamięta o rzeczach ważnych, mniej ważnych etc. Po prostu tak jest i już. Ale wracając od każdego z par wiozę emocjonalny bagaż, na który zawsze znajdę miejsce w swojej niepoukładanej (razem czy oddzielnie?) główce. No ale ale…

Było legendarnie Kochani! Macie cholernie dużo energii w sobie. Zapamiętam tę moc z parkietu. Miło się na Was patrzy. Bije od Was coś takiego dobrego. Nie wiem czy to wina Marvelowskich mocy ale to działa a z takimi ludźmi bardzo dobrze mi się pracuje.

Zamek w Pszczynie

Jeśli kiedykolwiek będziecie w okolicach Pszczyny zajrzyjcie do tego zamku koniecznie. Moszna? Nieeeeeeeeee. Zdjęć ślubnych tam już się nie robi. Naprawdę. Ten plener ślubny, który widzicie poniżej w zasadzie to nie plener tylko po prostu sesja we wnętrzach niesamowicie odrestaurowanego obiektu, którego komnaty kładą na łopatki. To najpiękniejszy zamek, w który miałem okazję robić zdjęcia ślubne.

nie wspomniałem nic o Marvelu

Z Bartkiem możesz godzinami gadać o Marvelowskich superbohaterach. Powie ci wszystko co chcesz wiedzieć. Dlatego też nie mogło zabraknąć tego motywu na weselu. I TRZASK!!! Wjeżdża tort, na którym eksponuje się wielkie logo Avengersów a okładki komiksów zdobią każdą z warstw tego cuda! Pojedzone chociaż kroić szkoda było ;)

Jeśli szukacie fotografa ślubnego na swoje wesele a moje zdjęcia przypadły Wam do gustu… napiszcie. Nie ma znaczenia czy jesteś z Wrocławia, Warszawy, Opola, Katowic czy Krakowa. Dojeżdżam w każde miejsce.