Aj minelo troche czasu od tego slubu ale czas, ktory spedzilem nad materialem i z tymi ludzmi wspominam bardzo przyjemnie. Dzieki Paulinie i Oskarowi poznalem Kamile (https://www.facebook.com/fancydec/), z ktora udalo sie zrealizowac projekt z Miss i Misterem Opolszczyzny (http://kudlakrzysiek.pl/blog/2018/9/24/sesja-stylizowana-opole). Szczerze polecam to co robi, jej kompozycje sa niesamowite, niebanalne, takie no takie…. piekne no!
Wiecie, ze moje pierwsze spotkania z parami zawsze sa przy dobrej kawie wiec i tym razem nie moglo byc inaczej. Moze kiedys dorobie sie zlotej karty klienta w Kofeinie 2.0. Paula i Oskar opowiadali wtedy, ze bedzie raczej standardowo, bez fajerwerkow, dodatkowych atrakcji itd. Wiec najpierw Oskar urzekł mnie kamizelką, w którą wskoczył, potem Paulina z kolei wyskoczyla ze swoja piekna sukienka, a jeszcze potem okazalo sie, ze te zwykle podobno dekoracje w kosciele i na sali wcale nie sa zwykle, zimne ognie wcale nie sa zimne a ludzie jakże niespodziewanie zostawili sporo energii na parkiecie. Wiec nastepnym razem Kochani juz Wam nie uwierze w to co mowicie, nic a nic Wy klamczuchy.
Bylo pieknie i tak to zapamietam ;)