mountain lovers

O Oli i Krzyśku już co nieco napisałem wcześniej, tym razem wrzucam całą sesję z naszego spotkania. Chyba już do konca zycia kojarzyc mi sie beda z gorami i to nie tylko przez oryginalne tatuaze na ich stopach ale rowniez dzieki tym kilku chwilom rozmow podczas zdjec i tego co wyrabiaja na Instagramie (szczególnie Ola!)

Read more

cos nowego - part 1

Jedna z kilku rzeczy, ktore sa ostatnim etapem mojej wspolpracy z parami mlodymi... i nie tylko. Jedna z nich to calkiem nowe albumy/fotoksiązki. Jak zawsze do obejrzenia podczas spotkania przy dobrej palonej kawie. Oto kilka przykladow. Ocencie sami :)

ola|krzysiek

Przemiła para, fani Witkacego, posiadacze uroczego psa, którego rasy nie potrafie powtorzyc a do tego urzekajaca natura i kawalek lasu, ktory przemierzyli boso. Zobaczcie ten zwiastun, już niedlugo szerszej o tym niezapomnianym spotkaniu. 

P.S. Dziękuję, że spotykam takich ludzi na swojej drodze!

W Gdyni nie pada...

Wracam do swoich wspomnień z Trójmiasta a w zasadzie do jednej z dzikich plaż. Gdynia Orłowo zwróciła moją uwagę już wcześniej i znajdowała się w górnej części mojej listy zwiedzania. Byliśmy tam na przełomie sierpnia i września, pogoda była nam całkowicie obojętna. To co mnie tak urzekło to panujący tam klimat, spokój, mała ilość ludzi, dobre jedzenie. Czym bliżej tego charakterystycznego klifu tym bardziej dziko, masa kamieni, połamanych/wyciętych drzew, i ta niepewność czy aby za chwilę nie runie na nas jakieś drzewo albo nie zawali się kawałek ziemi, to było w tym najlepsze. W ciągu godziny spotkaliśmy tam jakieś 5 par młodych. Obserwując... wykorzystałbym ten czas w inny sposób w tym urzekającym miejscu :) Mimo, że nie wystarczyło nam czasu na wejście do góry jestem pewien, że jeszcze tam wrócimy w całym składzie